Śmieszne czy nie?

Wraca kobita do domu po urlopie, patrzy, a w domu ani mebelka, zostały gołe ściany. Wnerwiona leci do męża i od razu krzyczy: - £obuzie. Gdzie meble, telewizor, lodówka i cała reszta? - Sprzedałem. - A gdzie pieniądze? - W worach. - A gdzie wory? - A tu, pod oczami.

Zgryźliwy starzec ciągle dokuczał swojej żonie, a ta zawsze wszystko ciepliwie znosiła i nawet się uśmiechała.
-Babciu, dlaczego jesteś zawsze podogna i nie denerwujesz się, jak dzaadek ci dokucza - pyta wnuczek.
-Bo jak mam się zdenerwować to idę do łazienki i czyszczę ubikację'.
-Ale jak to cie moze uspokoić?
-Bo używam dziadka szczoteczki do zębów!

Może być. Ale bez rewelacji.

No to dej cosik lepsego! Póki co, górol przed sondem, uoskor-zony uo morderstwo bez zodowonie gościowi licnych ron kłutyk, tok sie tłumocy: 'Jo se cosik strugołek jok tyn ceper przechodził i tok niescynśliwie sie potknoł,i upodł co nodzioł sie no mój kozik. I tok uosiemnoście rozy, prose wysokiego sondu!'.

Powiem szczerze - mam własne wątki które zaniedbałem. Nie mogę się do nich zabrać, a ty mnie namawiasz do zdrady!???

zalosne ;)

catsoldier

śmieszne :)

Chociaż rasistowskie. Za takie kawały buli się w Stanach milionowe odszkodowania. :):):)

Jak to dobrze, że nie mieszkamy w Stanach. Nie musimy mieć własnego prawnika :)

AllegroCafe 4 mies. temu

Przychodzi Vryko do lekarza i mówi:

- Panie doktorze, dupa mnie strasznie boli. Czy mógłby pan tam zajrzeć?

- Nie - odpowiada lekarz - Już raz mnie na to nabrałeś. Nigdzie nie będę patrzył. Wynoś się.

- Ale panie doktorze przysięgam, że mówię prawdę! Może jednak pan zajrzy?

Doktor ulitował się i zajrzał w dupę Vryko:

- No nic dziwnego, że cię boli. Przecież masz tam różę!

- To dla pana, panie doktorze...
·
GajowyMarucha i Vryko siedzą pod monopolowym i piją denaturat.

Gajowy czyta na głos gazetę:

- Tu pisze, że picie alkoholu skraca życie o połowę... Ile ty masz lat Vryko?

- 45.

- No widzisz, jakbyś nie pił miałbyś teraz 90!

youtube.com/watch?v=adO1MFr4-7A

wiesz jak zrobic by kobieta jeszcze krzyczala po stosunku?
wytrzyj "go" w firanki.
:-)

Ale świntuszysz. Fuj! :):)

PS. To się nie spodoba Poloniusowi.


Prawda?

Nieprawda! Trzeba mieć poczucie humoru. Swoją drogą, kobiecie jak kobiecie, ale żonie spróbuj taki numer wykręcić!!!
A może to. Facet idzie to lekarza i mówi:
'Panie doktorze, mam coś u uszami. Dawniej jakem piardnął tom słyszał a teraz już nie'.
Doktor: Nic nie szkodzi, zaraz panu coś zapiszę.
Pacient: I co, będę lepiej słyszał?
Doktor: Nie, będzie pan głośniej pierdział.

_________________________________________Spotyka się Putin z Miedwiediewem.
- Słuchaj Dmitrij, trzeba coś zrobić z tymi różnicami w czasie, bo same gafy strzelam. Na przykład - dzwonię do Prezydenta Chin, żeby mu złożyć życzenia urodzinowe, a on mi mówi, że to dopiero jutro.
Przerywa mu Miedwiediew:
- Władimir, ja dzwonię do Tuska, żeby złożyć kondolencje, a on mi mówi, że jeszcze nie wystartowali!

Przychodzi facet do lekarza.
- Panie doktorze, bardzo źle się czuję, jestem chory, ledwo trzymam się na nogach. Nie jestem w stanie w najbliższych dniach pracować.
Lekarz zbadał pacjenta i beztrosko stwierdził:
- Eee tam, taka choroba! Zdrowy pan jest. Nie dam zwolnienia.
- Ale panie doktorze! Ja mam gorączkę! I wszystko mnie boli. Nie mogę tak iść do pracy!
- Może pan, może. Nic panu nie jest. Następny proszę!

Facet wyszedł z gabinetu. Po chwili przewrócił się w poczekalni i umarł. Oczekujący na wizytę pacjenci zawołali lekarza. Ten rzeczywiście stwierdził zgon, po czym powiedział do wszystkim tam obecnych:
- Widzicie państwo, co za facet - wolał umrzeć niż iść do pracy!!!

konstelacje.blog.pl/2013/07/31/emocjonalni-inwalidzi-nieczule-dranie-czyli-o-najwiekszej-bolaczce-wielu-kobiet

Co to jest teściowa na sto dwa? - Sto metrów stąd i dwa metry pod ziemią!

He he, dobre