POLANDA : - powered by PolishForums Classifieds [70] Off-Topic [254]
3,998    

Off-Topicpage 5 of 134

Dyrdymałki o Niczem



kaprys
4 Jan 2020  #121

Z serii 'o niczym', a w formie ciekawostek kulturowych.
Dziś po raz pierwszy słyszałam o swieceniu wody i ognia na Wielkanoc. U Was to się robi?
Ponoć w przeszłości, poza swieceniem pokarmów, świecono również wodę i ogień. Buteleczki z taką wodą przechowywano cały rok.

Przelotnyptak1
5 Jan 2020  #122

Ponoć w przeszłości, poza swieceniem pokarmów, świecono również wodę i ogień. Buteleczki z taką wodą przechowywano cały rok.

Nic trudnego z przechowaniem buteleczki z woda, nawet przez cały rok. Trudniej z przechowaniem ognia w takiej buteleczce, chyba że masz na myśli "wodę ognistą", jak mawiali Indianie.Watpie jednak, że wodę ognistą uda się przechować przez cały rok, chyba pod kluczykiem::)))

Lenka
5 Jan 2020  #123

No akurat wyraźnie napisała , że przechowywana była woda.
Z ogniem jedynie odpalanie kolejnej świecy od tej 'świętej ' i tak w kółko.

O zwyczaju nie slyszalam- dzięki Kaprys.

Moja Babcia miała przy drzwiach miseczkę na świeconą wodę.

kaprys
5 Jan 2020  #124

No żeby było śmieszniej, to temat wyszukalam właśnie po poświęconej wodzie i ogniu.
Szukałam informacji o opuszczonym (?) mauzoleum. Wpadłam na filmik o tym mauzoleum, a poniżej był filmik o buszowaniu po opuszczonym domu. Bardziej przewijalam niż oglądałam, ale w jednym komentarzu przeczytałam właśnie o swieconej wodzie i ogniu. W odnośniku do filmu natrafilam na ujęcie, gdzie widać butelkę z wodą i zatopionym w niej nadpalonym drewienku (?). Więc może i w taki sposób przechowywano poświęcony ogień.

Musiałabym poszukać jeszcze raz.
U mojej babci woda świecona była tylko przy koledzie. Ale myślę, że wiele zwyczajów zostało zatraconych po przeprowadzce do bloków :)

Inny ciekawy temat dla takiego nerda jak ja, to krzyże pokutne. Tez wcześniej o nich nie słyszałam, a w średniowieczu stawiano takie krzyże, by odpokutowac grzechy. Kilka się zachowało na terenie Polski do dziś -bardzo nadszarpniete zebem czasu.

Przelotnyptak1
5 Jan 2020  #125

No akurat wyraźnie napisała , że przechowywana była woda.

Lenka 'for God's sake, please understand humor, sarcasm even in the most basic form. I have had no intention of contradicting Kaprys, far from it

My post was a trivial attempt at humor. I am confident Kaprys understood.

Przelotnyptak1
5 Jan 2020  #126

Pamiętam takie krzyże, na rozstajnych drogach I przydrożne kapliczki, umajone różnorodnym kwieciem.

Lenka
5 Jan 2020  #127

Czytałam ostatnio o tych krzyżach. Podobno ktoś ostatnio próbował taki wywieźć za granicę. Podobno te krzyże nie tylko były kara za coś ale czasami znacznikami jakichś ważnych wydarzeń. Co istotne czytalam, że stawiając taki krzyż można było sobie zmniejszyć karę za zbrodnie.

kaprys
5 Jan 2020  #128

@Lenka
Ludzie naprawdę mają pstro w głowie. Juz abstrahując od wartości historycznej, taki krzyż mógł zostać zniszczony w czasie wywozu.
@Przelotnyptak1
To nie takie 'zwykłe' krzyże przydrożne tylko krzyże stawiane przez zabójcę jako forma pokuty. Niektóre są bardzo stare - nawet XIV wiek.

Przelotnyptak1
5 Jan 2020  #129

Pamiętam liczne krzyże przydrożne, przeważnie na rozstajnych drogach, wiele starych podniszczonych. Może nawet pokutne, choć nie mam pewności, gdyż słyszę o takowych po raz pierwszy. Fakt jednak warty uwagi

Lenka
6 Jan 2020  #130

@Kaprys
To nie byli przypadkowi ludzie, profesjonalni przemytnicy więc raczej to zabezpieczyli- bez tego żadnego zysku by nie mieli. Dobrze, że celnicy się zorientowali bo nie oszukujmy sie- nie każdy musi umieć je rozpoznać...

Przelotnyptak1
6 Jan 2020  #131

Niektóre są bardzo stare - nawet XIV wiek.

Drewniane? Modrzewiowy mógł przetrzymać ponad pół wieku

Lenka
6 Jan 2020  #132

Nie, krzyże pokutne są kamienne.

Przelotnyptak1
6 Jan 2020  #133

Nie do wiary. Z pewnością, były krzyże kamienne, ja pamiętam drewniane, smutne, pokutnicze, w oczach dziecka niezwykle wysokie z koroną cierniowa na głowie Chrystusa

kaprys
7 Jan 2020  #134

Może i były krzyże pokutne drewniane, ale nie przetrwały od czasów średniowiecza.
Pozostało cześć krzyży kamiennych. Cześć mocno nadgryziona zebem czasu, ale to zazwyczaj nie były krucyfiksy z postacia Chrystusa, ale proste kamienne krzyże czasami z inskrypcja.

Lenka
7 Jan 2020  #135

Mam wrażenie, że Ptak mówi o krzyżach postawionych po wypadkach i na rozstajach dróg . To są dwie różne rzeczy.

kaprys
7 Jan 2020  #136

Tak, na pewno.
Te na rozstajach dróg, podobnie jak kapliczki są najpopularniejsze.
Co do tych postawionych po wypadkach, to mają zdecydowanie najkrótszą historię.
O ile krzyże przydrożne, jak i kapliczki są zjawiskiem częstym (w górach nawet są takie wnęki w fasadzie domów z kapliczkami ), to nigdy na żywo nie widziałam krzyża pokutnego. Juz zlokalizowalam najbliższy (nie tak bliski, tbh ) i może kiedyś odwiedzę.

A propos krzyzow przydrożnych, właśnie wyczytałam, że część z nich to krzyże morowe, także karawaki i tez nie widziałam nigdy na żywo :)

Hmmm. ..

Lenka
7 Jan 2020  #137

Mnie zawsze najbardziej dotykały te powypadkowe bo łatwiej mi się było odnieść do tragedii za nimi się kryjących

w górach nawet są takie wnęki w fasadzie domów z kapliczkami )

Na Śląsku też takie są. Co ciekawe zauważyłam je dopiero jako dorosłą osobą.

kaprys
7 Jan 2020  #138

Gdy mój wujek zginął w wypadku, kuzyni poszli poszli wbijać taki krzyż. Po raz pierwszy spotkałam się z tym wtedy.
Takie przydrozne też ciekawe. Ich znaczenie często umarło z ludźmi, którzy je postawili. Jest u nas taki przy bulwarach na rzeką, z dala od domostw. Juz metalowy, więc w miarę współczesny. Co on tam robi? Za komuny chyba nie stawiali.

Przelotnyptak1
7 Jan 2020  #139

Mam wrażenie, że Ptak mówi o krzyżach postawionych po wypadkach i na rozstajach dróg . To są dwie różne rzeczy.

W moim mniemaniu krzyże były po prostu, znakiem wiary, pokory, pamiątka po wielkiej wagi, zdarzeniu.
Dziwi mnie fakt, że prosty, artysta potrafił tak dokładnie oddać wyraz cierpienie,na twarzy Chrystusa. Natchnienie?

Lenka
7 Jan 2020  #140

Oczywiście , że nie stawiali ich ludzie niewierzący ale są różne rodzaje. Jak już wspomnieliśmy- są krzyże kamienne pokutne, które mogły zmniejszyć karę za zbrodnie. Były takie stawiane na szlakach w sumie bez innego powodu poza okazaniem wiary A są i takie stawiane po np śmiertelnych wypadkach samochodowych.

Przelotnyptak1
8 Jan 2020  #141

zmniejszyć karę za zbrodnie

Lenka, a zbrodnia nadal zbrodnia.przypomina to Reformacje I zmagania, jakie z Rzymem stoczył Martin Luther.
Główną zadra lub kością niezgody były rozpowszechnione sprzedaże of "Indulgencje" Inaczej mówiąc odpuszczanie grzechów za hojna zapłata, czyli grzesznik nadal grzeszył był święcie przekonany że czysty jak łza. Dzisiejszy oszust Al Gore postępuje dokładnie tak jak średniowieczni oszuści.

Jego" carbon footprint bardziej okazały niż Yeti i Sasquatch razem wzięci ale arogancki kłamca twierdzi że jego okazały carbon footprint jest skasowany gdyż on kupuje dyspensacja LOL.

Lyzko
8 Jan 2020  #142

Odpuszczanie grzechow za hojna zaplata....jak dzisiejsza "lapowka" [..pod stolem] aby zagodzic poszukiwanie pracy a takze czesto przez Kosciol:-)

Przelotnyptak1
9 Jan 2020  #143

Odpuszczanie grzechow za hojna zaplata....jak dzisiejsza "lapowka"

Bardzo dobrze, Nawet poprawnie ::))

NoToForeigners
9 Jan 2020  #144

@Przelotnyptak1
A pomijając katolickie wartości to co ci pozostaje?
Odpuszczanie lewackich "wartości" za hojna zaplata....jak dzisiejsza "lapowka"
Gdzie wiesz... lewactwo mówi o tolerancji (póki głosujesz jak nakazuje ich ideologia).
Demokracja to głos ludu ... a tu w UK jeszcze więcej ludzi chce wyjść z komunistycznej EU!!! Trzeba POWTÓRZYĆ REFERENDUM!!! Tyle razy aż wynik będzie satysfakcjonujący!!!!

Lewacka propaganda w Ploityco czy The Guardian mówiła o tym, że większość Brytoli zmieniło zdanie i chcą zostać. I że trzeba powtórzyć! A później rzeczywistość pokazała, że jeszcze większe wsparcie ma Boris. LEWAKI! JESTEŚCIE IDIOTAMI Z WYPRANYMI MÓZGAMI!

kaprys
9 Jan 2020  #145

@Lyzko
I znów nie wiesz o czym mowa, ale się wtracisz, bo jest okazja, żeby zaatakować kościół.
Krzyże pokutne były stawiane jako forma przyznania się do winy, wyznania grzechów. Często było to połączone z pomocą materialną dla rodziny ofiary.

Czyli podobne to dzisiejszych ugod sądowych, ale z tą różnicą, że połączone z przyznaniem się do winy.

Dużo wiesz o łapówkach. Często stosujesz?

Co to jest zagodzic?

Lenka
9 Jan 2020  #146

rozpowszechnione sprzedaże of "Indulgencje" Inaczej mówiąc odpuszczanie grzechów za hojna zapłata, czyli grzesznik nadal grzeszył był święcie przekonany że czysty jak łza.

Tutaj nie do końca o to chodziło. To był rodzaj zadośćuczynienia uznawany przez prawo. Co ciekawe zbrodnia nie mogła być dokonana z premedytacją. Bardziej na zasadzie bójki w szynku, która się przez przypadek skończyła śmiercią jednego z uczestników.

A później rzeczywistość pokazała, że jeszcze większe wsparcie ma Boris

Znowu te banialuki:
Konserwatyści razem z partią Brexit mieli łącznie 47% głosów- na jakim świecie to więcej niż było w referendum? No chyba, że matematyka obowiązuje tylko 'lewaków A dla 'prawaków' to jak im się wydaje?

Miloslaw
9 Jan 2020  #147

@Lenka

Zakładasz, że 53% chciało pozostać w UE.
To jest złe.

Lenka
9 Jan 2020  #148

Nie, wcale nie robię takiego założenia ale nie zakładam, że wszyscy, którzy głosowali na konserwatystów glosowaliby za referendum.
Jeśli ktoś chce traktować ostatnie wybory jako miernik poparcia dla referendum to proszę bardzo- poniżej 50%. A jeśli nie to po cholerę ciągle je wyciągać...

Wóz albo przewóz jak to się mówi

Na marginesie- witaj w sekcji po polsku Miło:)

Miloslaw
9 Jan 2020  #149

Potrafię czytać po polsku, ale nie umiem bardzo dobrze pisać po polsku.
Więc nie będę tu za dużo :-)

Lenka
9 Jan 2020  #150

Wydaje się być w porządku. Poza tym większość z nas nie gryzie za błędy :)


PreviousNext
USA News and Poland - Part 2 [3,726]Ukraine elected a new president [44]


Off-Topic / Dyrdymałki o Niczemtop